Remont sołtysówki w Miękini – czas na podsumowanie
Zakończyliśmy remont sołtysówki. Zbieramy już wszystkie swoje narzędzia. Nareszcie można się tam poruszać nie wpadając na jakąś wiertarkę, puszkę z farbą czy szlifierkę. Może nie jest perfekcyjnie, do wielu detali można się przyczepić, ale włożyliśmy w to mnóstwo pracy i serca i mamy nadzieję, że to miejsce będzie dobrze służyło mieszkańcom Miękini przez najbliższe lata.
Nadszedł czas na podsumowanie.
Początkowo miał to być niewielki remont, ot takie odświeżenie. Jak to często bywa, gdy się coś ruszy, to już potem idzie jak domino. Zaczęło się od kuchni, potem okazało się, że mamy duży ciągle zagracony hol, w którym można wydzielić oddzielne pomieszczenie gospodarcze i ten cały bałagan tam upchnąć. Następnie pojawiły się pomysły na salę. No bo odnowione krzesła już nie pasowały do starego wystroju, a i skutki nieszczelnego dachu widać było na ścianach w postaci zacieków tu i ówdzie. Na koniec została łazienka, w której królowała lamperia, a nad umywalką straszyła brzydka terma.
Jak pamiętamy, w okresie jesienno zimowym w pomieszczeniach sołtysówki zawsze panował przenikliwy chłód. Teraz mamy dodatkowe grzejniki, takie z odzysku, ale po wyczyszczeniu i pomalowaniu wyglądają całkiem dobrze, a co najważniejsze, nareszcie jest ciepło.
Jak to sfinansowaliśmy
Na cały remont łącznie z wyposażeniem mieliśmy 6,5 tys. środków sołeckich oraz 2 tys. zł wygrane w gminnych zawodach sołectw w 2019 r. Pieniądze zostały wydane na meble kuchenne (3 200 zł) i 5 nowych stołów drewnianych do sali (1 000 zł). Pozostałe środki przeznaczyliśmy na materiały do budowy nowego pomieszczenia gospodarczego (płyty, profile, drzwi), umywalkę i baterię do łazienki, farby, materiały zabezpieczające, klamki do wszystkich drzwi, materiały hydrauliczne, elektryczne itp.
Koło Gospodyń Wiejskich dołożyło 1 800 zł do zakupu mebli do kuchni. KGW pokryło też koszty zakupu wszystkich sprzętów kuchennych (piekarnik, okap, pięcio-palnikowa płyta gazowa, zlewozmywak i bateria).
Stowarzyszenie Zielona Energia Miękini sfinansowało fototapetę przedstawiającą zakład przeróbczy. Zakupiło materiały na nowe lampy, które zostały wykonane samodzielnie przez członków stowarzyszenia. Zorganizowało także warsztaty z renowacji mebli, w trakcie których uczestnicy odnowili wszystkie krzesła (projekt był realizowany przy wsparciu finansowym Gminy Krzeszowice).
Mogliśmy też liczyć na wsparcie osób prywatnych. Otrzymaliśmy wiele materiałów, a wszystkie prace remontowe wykonali społecznie mieszkańcy Miękini. Pomogli też Ci, którzy już tu nie mieszkają, ale ciągle z sentymentu wracają.
Dziękujemy sympatycznym panom z Instytutu AGH, którzy założyli grzejniki oraz po sąsiedzku udostępnili Internet.
Chcemy aby to miejsce żyło, żeby służyło wszystkim mieszkańcom. Mamy nadzieję, że wkrótce będziemy mogli się tam swobodnie spotykać bez zakazów, nakazów i obawy o własne zdrowie.
Tymczasem zapraszamy do obejrzenia zdjęć. Zobaczcie jak pracowaliśmy i co z tego wyszło.